Jakże miło znowu wnieść tutaj coś od siebie ^^
Dawno się nie "odzywałam" ? Tak... Za to Was bardzo przepraszam.
Nie będę się po raz kolejny tłumaczyć :P Nie po to tutaj wchodzicie, żeby czytać takie bzdety :3
Powiem tylko tyle, że bloga nie porzuciłam, nie porzucam i nie mam zamiaru porzucić ^^
Notki będą się nadal pojawiać, ale nie jestem w stanie określić w jakich odstępach czasu ;)
A teraz przejdźmy do tematu, którym postanowiłam się dzisiaj zająć ;)
Transkrypcja to coś z czym się na pewno spotkamy przy języku koreańskim, japońskim, chińskim itd. itp.
Po co nam ona ? Transkrypcja pozwala "odtworzyć" brzmienie np. koreańskiego "znaczka" nawet jeżeli go nie znamy ^^
Tak np. rōmaji pozwala zapisać nam japońskie "krzaczki" za pomocą alfabetu łacińskiego :)
W Korei Południowej bardzo długi czas obowiązywała transkrypcja według systemu MOE (Ministry of Education). Przed II wojną światową w słownikach dwujęzycznych języka koreańskiego najpowszechniej stosowany był system Gale'a.
Pomimo wielu starań transkrypcji do tej pory nie udało się ujednolicić. Dlatego w wielu krajach koreańskie wyrazy transkrybuje się w oparciu o własną pisownię np. niemiecką czy francuską.
W Polsce stosuje się najczęściej dwa rodzaje transkrypcji. Jedna z nich to transkrypcja polska po raz pierwszy zastosowana w latach 60., druga to ta myślę bardziej znana transkrypcja McCune'a-Reischauera.
W latach 50. i 60. do języka polskiego przedostały się wyrazy koreańskie za pośrednictwem błędnie odczytywanej transkrypcji rosyjskiej.
W taki oto sposób w polszczyźnie pojawił się wyraz Phenian, który w wymowie był dodatkowo zniekształcany przez odczytywanie "ph" jako "f". W transkrypcji McCune'a-Reischauera wyraz ten zapisywany jest jako P'yǒngyang.
W anglojęzycznych pracach językoznawczych z dziedziny koreanistyki stosowany jest tzw. system Yale, opracowany przez S.Martina.
Największy nieporządek z transkrypcją można zaobserwować w pisowni nazwisk i imion. Na wizytówkach w alfabecie łacińskim Koreańczyk musi sam zdecydować jak jego imię i nazwisko będzie wyglądać.
Dlatego nazwisko znane nam szerzej jako Lee, może być zapisane jako Li, I, Yi, Ree, Rhee, Ri.
Widać różnicę nie ? :P A taki Park może się też przedstawiać jako Pak czy Pack ^^
Mam nadzieję, że nie zniechęciliście się do mojego bloga przez to jak wolno dodaję nowe posty ^^
Postaram się poprawić :)
Zastanawiam się tylko czy nie wprowadzić dodatkowego typu notek jak np. "nowości w koreańskiej muzyce", albo "co nowego w koreańskim show-biznesie" ^^ Co Wy na to ? Czytalibyście coś takiego ? ;>
TAK, TO BĘDZIE CIEKAWE ;)
OdpowiedzUsuńhttp://our-the-best-friendship.blogspot.com/
DARA >.<
Witam z powrotem ;)
OdpowiedzUsuńSuper notka ^^ Zaciekawiłaś mnie, serio ;D Pisz dalej i nie, nie zniechęciłam się ;* Jestem za jeśli chodzi o notki typu.: "nowości w koreańskiej muzyce", albo "co nowego w koreańskim show-biznesie" ;) Super blog...szacun ^_^
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miłe słowa ^^
UsuńOho. A ja już od jakiegoś czasu zastanawiałam się, czemu ta transkrypcja tak wygląda... Dzięki wielkie za rozwianie moich wątpliwości...
OdpowiedzUsuńA co do nazwiska Lee, to sama ostatnio przeczytałam je (zapisane w hangul) jako I... ke ke. I jak tu się nauczyć koreańskiego?