piątek, 3 maja 2013

Koreańskie filmy! (A Frozen Flower)

Jak na moje lenistwo związane z pisaniem bloga nie spodziewałam się, że kolejna notka będzie tak szybko ^^ A jednak...
Miałam ostatnio okazję obejrzeć film, który spodobał mi się tak bardzo, że nie mogłam odmówić sobie napisania pochlebnej recenzji :D



A mowa tutaj o "A Frozen Flower". Ten koreański film powstał w 2008 roku i można by rzec, że jest to film historyczny ^^

Akcja filmu toczy się podczas trwania Dynastii Goryeo, aczkolwiek cała historia jest ponoć "wyssana z palca", że tak to ujmę :P Sama nie wiem tym razem od czego zacząć >.<  No to może trochę o fabule.

Król z Dynastii Goryeo (w tej roli Joo Jin Mo) ma piękną żonę - księżniczkę z Dynastii Yuan ( Song Ji Hyo).
Jednak nie mają oni jeszcze potomstwa. Rodzina księżniczki stanowczo zabiega o to, aby para królewska wydała na świat męskiego potomka jako następce tronu. 
I tutaj pojawia się następny wątek. Król trenował od najmłodszych lat swoich wojowników. W czasie kiedy dzieje się akcja filmu, jego żołnierze są już oczywiście dorośli i w pełni gotowi by służyć swemu panu. Na ich czele stoi Hong Lim (Jo In Sung), który jak się później okazuje.... jest także kochankiem króla ;>
 To właśnie jemu, jako najbardziej zaufanemu człowiekowi, król powierza zadanie - poczęcie "królewskiego potomka" razem z królową. I cały film mógłby się na tym skończyć gdyby nie to, że po kolejnej próbie (;>) Hong Lim nie jest już królowej tak obojętny - a to wszystko ze wzajemnością ! :)
Jakie będą dalsze losy tych skomplikowanych relacji między trójką głównych bohaterów ? Musicie się sami o tym przekonać !


Powiem Wam, iż zawsze uważałam, że filmy w takich "historycznym" klimacie są nudne. Ale teraz zmieniam zdanie ^^
Po zobaczeniu tej produkcji  w mojej głowie kłębi się tyle myśli, że sama nie wiem co powinnam napisać...

Co ważne - chociaż film według mnie jest niesamowity i naprawdę godny polecenia - wolałabym aby nie zabierały się za niego osoby... młodsze ? ^^ To chyba nie jest odpowiedni dla nich film. Pełno w nim bardzo nieprzyzwoitych scen :P

Ale za to może to być świetna gratka dla pełnoletnich yaoistek.

Oprócz tych wyjątków, które wymieniłam  mam nadzieję, że resztę zainteresowałam i film obejrzą :) Bo ja jestem nim naprawdę zachwycona ! ^^ I zdecydowanie mogę powiedzieć, że trafił on już na listę "moich ulubionych" :D

Myślę, że jest to świetna historia o miłości, przyjaźni i zaufaniu, która zawiera w sobie także wątek miłości męsko-męskiej, a to wszystko w pięknej historycznej "otoczce". Piękne stroje, cudowne instrumenty i wspaniali aktorzy sprawiają, że ten film trzeba zobaczyć !

Ale powtarzam - TYLKO dla  "dojrzałej" widowni :P




Piosenka, którą w trakcie filmu wykonuje król jest naprawdę cudowna. Przyznam się, że teraz słucham jej na okrągło ;) Może jeżeli nie moje wywody to ten fragment przekona Was do obejrzenia "A Frozen Flower" ! ^^


4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Daj spokój~ One są cudowne ! ♥ Haha ^^
      Ja to tylko czekałam, aż pokażą aktorów w pełnej okazałości żeby móc podziwiać jak świetnie wyglądają >.<

      Usuń
  2. Chyba też sobie go oglądnę dzisiaj :)

    OdpowiedzUsuń