czwartek, 5 lipca 2012

Koreańskie dramy! :D (Boys Over Flowers)

Korea Płd. to dla innych przede wszystkim K-pop :D Ale czy tylko ? ;> 
Koreańskie dramy ! Znajomy termin ? ;>

Cóż może być lepszego niż serial, w którym grają cudowni aktorzy ? Wzruszająca historia, często komediowe wątki - to jest to co lubimy najbardziej :D
No i przystojni Koreańczycy czy przepiękne i urocze Koreanki z urodą godną do pozazdroszczenia !? ^^

Tak... I tego na moim blogu nie może zabraknąć :3 
Co jakiś czas będę wam dawała recenzje i takie tam na temat właśnie koreańskich dram :)
A więc zacznijmy już teraz !

Pierwszą dramą jaką wybrałam jest...  Kgotboda Namja !  ( 꽃보다 남자) bardziej znana wszystkim jako Boys Over Flowers :3

Drama ta jest koreańską wersją Hana Yori Dango, która została z kolei wyprodukowana na podstawie mangi. Ja przyznam się szczerze, że jako pierwszą obejrzałam właśnie japońską wersję liczącą 2 sezony i film-finał ^^ Po jakimś czasie dowiedziałam się, że istnieje też koreańska wersja ale jakoś nie paliło mi się do jej obejrzenia.

Po pierwsze koreański odpowiednik Tsukasy - Joon Pyo jakoś mi nie podchodził.
Lee Minho, który występuje w roli Joon Pyo zaskarbił sobie moją miłość już innej dramie. Bardzo go polubiłam ^^ No co tu dużo mówić... Ciacho ;P Jednak te loczki.... O.o No cóż... ^^"
Nie, nie i nie. Postanowiłam tego nie oglądać wtedy i przez najbliższy czas xd
Jednak później coś mnie tknęło...  I NIE ŻAŁUJE ! :D

Koreański odpowiednik Hana Yori Dango jest równie świetny ! Dwa sezony japońskiej dramy w koreańskiej wersji przedstawione zostały w jeden sezon. To jest dla tej dramy plus. W japońskiej dramie wszystko bardzo się dłuży. Tutaj wszystko dzieje się dobrym tempem ale nie ma momentu przynudzającego :D Tak jak i w pierwowzorze i w BOF (Boys Over Flowers) znalazło się przecudowne F4. Ah Kim Bum jako ten utalentowany lowelas rozkochujący w sobie wszystkie panny ;> Uwielbiam ^^

Warto też wspomnieć o soundtrack'u... Piosenki użyte w tej dramie są naprawdę cudowne. Ja słucham ich cały czas :P Wszystko jest realistyczne, a zarazem bajkowe jak na taką dramę przystało ^^
Całość trzyma się przysłowiowej "kupy" xd
Moim zdaniem warto obejrzeć miedzy innymi z tego powodu, ze to "klasyk" wśród koreańskich dram.
Jeżeli tak jak ja wahacie się czy z pewnością warto poświęcić na to swój cenny czas... To przestańcie !
Musicie to koniecznie zobaczyć !

Teraz trochę dla tych, którzy nie znają tej dramy :

Główną bohaterką jest Jan Di (w tej roli Koo Hye Sun) - córka właścicieli pralni w pobliżu prestiżowej szkoły Shinhwa. Pewnego dnia dziewczyna ratuje ucznia tej szkoły, który chciał popełnić samobójstwo (tutaj pojawia się wątek z F4 - ale to zaraz :P). Aby zapobiec ogólnego skandalu Jan Di dostaje stypendium i zaproszenie do owej prestiżowej szkoły, która jak do tej pory była dla niej nieosiągalna (no kurcze...  to biedna dziewczyna była ;P). I teraz troszkę przeskoczymy na F4. Otóż jest to grupka czterech chłopaków, którzy ewidentnie rządzą tą szkołą. Są najbogatsi, najprzystojniejsi i najlepiej ustawieni. I są to po kolei :
Goo Joon Pyo( w tej roli Lee Min Ho) - syn właścicielki największej korporacji i przywódca F4
Yoon Ji Hoo ( tutaj Kim Hyun Joong) - najcichszy z F4, utalentowany skrzypek
So Yi Jung (cudowny Kim Kim Bum w tej roli) - lowelas :P zawsze otoczony dziewczynami >.<
Song Woo Bin (Kim Joon) - ma za sobą mafię~
Otóż wszystko co dzieje się w szkole Shinhwa musi mieć aprobatę F4. Gdy ktoś podpadnie elicie dostaje czerwoną kartkę i wtedy cała szkoła go prześladuje (tak właśnie było z chłopakiem, który chciał popełnić samobójstwo i którego uratowała Jan Di). Otóż główna bohaterka początkowo nie chce zwracać na siebie uwagi ale wkrótce próbując uratować swoją nową przyjaciółkę naraża się F4. I tak się to wszystko zaczyna :D Dalej wam nie zdradzę :P Musicie sami to obejrzeć ^^



Piosenka użyta jako opening do dramy :P No teraz już nie możecie nie obejrzeć ;P


No to jak ? Obejrzycie ? ;> A może już widzieliście ?! Podzielcie się opiniami ^^

4 komentarze:

  1. klasyka! Nic dziwnego, że opisujesz tę dramę jako pierwszą, też bym tak zrobiła! :) Każdy fan koreańskich dram powinien mieć ją już na liście obejrzanych. Sama zaczynałam właśnie od BOF'u.

    OdpowiedzUsuń
  2. oglądałam ją aż dwa razy i chyba nigdy mi sie nie znudzi ;D
    POLECAM !! ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja pierwsza, ale jakże cudowna drama. Polecona przez przyjaciółkę, od razu zakochałam się w tego typu produkcjach. A sama fabuła, zniewalająca. Polecam wszystkim:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie zawsze pierwszą dramą pozostanie Master's Sun, może dla tego, że od tego zaczęła się moja przygoda z kdramami. W tej chwili nie jestem w stanie zliczyć ile już ich obejrzałam xd
    Muszę się przyznać, że w momencie, w którym Min Ho złapał za nadgarstek nie tą dziewczynę, popłakałam się z bezsilności xd Ale zacznę od początku. Strasznie podoba mi się koncept tej dramy. Wspaniała przyjaźń w tak beznadziejnym świecie to coś, co podbiło moje serce. Jednak styliście wydrapałabym widelcem oczy, a reżysera, który wybrał tą aktorkę do głównej roli, rozerwałabym gołymi rękami. I w zasadzie to jedyne minusy tej dramy... Oglądałam ją już co najmniej trzy razy i nadal ją uwielbiam, więc nie ma o czym mówić :D

    OdpowiedzUsuń